Podziel się wrażeniami!
Z góry bardzo, bardzo Was przepraszam, jeżeli przeoczyłam wątek, który zajmuje się tym samym. A postanowiłam go założyć, ponieważ szlag mnie trafia, gdy słyszę ludzi komentujących Alfy, nawet gdy nie mieli z nimi kontaktu. Wg wieeelkiej ilości osób lustrzanki Sony nie mogą być dobre, bo to firma, która robi telewizory! Sama na początku nie byłam przekonana co do Alf, dopóki nie wzięłam (mowa o A500/550) w ręce. Nigdy w życiu nie trzymałam bardziej wygodnego aparatu. Po kupnie Alfy zostałam skrytykowana, bo 'najlepsze aparaty to C&N'. I z tym bym się chciała nie zgodzić! Nie mają np. stabilizacji w korpusie, która wg mnie jest potrzebna i nie muszę się martwić, czy w danym szkle mam stabilizację, czy nie, bo ona zawsze jest. Ludzie myślą, że skoro kupują C&N za ciężkie pieniądze, to gdy nacisną spust migawki wyjdzie im zdjęcie niczym z okładki Vogue'a i to wszystko w trybie Auto.
Spotkaliście się z podobnymi opiniami?
Ja od samego początku chciałem mieć alfe, jednak gdy pytałem się na różnych forach jaki aparat by polecili stawiali w 80% na C&N a o A nie chcieli słyszeć i były o niej negatywne opinie. Ja w tym aparacie widzę same "+" i polecam swoim znajomym Alfy od sony.
Mnie również nikt nie krytykuje i nie nawraca jak widzi alfę albo dwie na moim ramieniu... ale może to załuga mojego wyrazu twarzy przy foceniu
Ostatnio we Wrocławsim ZOO byłem świadkiem ochów i szacunu z powodu szybkostrzelności A500 w trakcie karmienia Lemurów
a ja powiem tak :
poproście ortodoksów z C, O, N, by zrobili wydruk fotki 90x60cm :
co sie okaże zobaczcie sami ...
to taka mała praca domowa , ćwiczyłem temat wczoraj nie wstydzcie sie bagnet A w górę i jazda klepać tyłki konkurentom
Nie na darmo samiec dominujący nazywa się SAMCEM ALFA
bartYNP napisał(a):
Nie na darmo samiec dominujący nazywa się SAMCEM ALFA
Ale przecież to dziewczynka. Po babci...