Podziel się wrażeniami!
Witam jestem niezbyt szczęśliwym posiadaczem aparatu Sony rx10 Mark 1. Kupiony został w sierpniu 2016 roku i przez 2 lata byłem zadowolony z zakupu. Aparat jest, właściwie to był używany prywatnie do robienia zdjęć rodzinnych oraz krótkich filmików. Jednak od końca 2018 roku miewam z nim same problemy. Pewnego razu podczas robienia zdjęć i filmowania około 10 minut uroczystości rodzinnej najpierw zaczął tracić ostrość. Został wtedy wyłączony. Po ponownym uruchomieniu pojawił się najpierw nieostry obraz na ekranie i na ułamek sekundy błąd 6200 lub 6210 trudno było dostrzec bo trwało to tylko chwile. Po tej krótkiej chwili pojawił się napis wyłącz i włącz zasilanie jednak nic to nie dało i nadal na ekranie była taka informacja. W takim stanie aparat było około 2 tygodnie. Po tym czasie uruchomiłem go i zadziałał. Jednak moja radość nie trwała długo, bo chciałem na próbę zrobić kilka zdjęć i filmować. Sytuacja powtarzała się kilkakrotnie. Tym oto sposobem za niebagatelną sumę 3500 zł mam przycisk do papieru. Trochę wstyd dla firmy która przejęła tradycję produkcji aparatów po Minolcie. Taka firma jak Sony nie powinna wypuszczać aparatów z takimi wadami. Tak, to co napisałem APARATÓW bo faktem jest że znalazłem wśród użytkowników tego modelu mieszkających w promieniu tylko 30 km!! ode mnie aż trzy osoby, które mają identyczny problem. Proszę odnieść się w jakiś sposób do tego co napisałem. Tylko proszę mi nie pisać, że aparat służy do robienia zdjęć a nie filmowania. W końcu nawet w obsłudze aparatu jest funkcja filmowania. Może ktoś z pracowników Sony się wypowie na ten temat.