Witam ponownie
Czy jest sens inwestowania w filtr podczerwieni do Alfy 350?
Pytam, bo taki filtr przepuszcza fale podczerwieni w jakimś tam zakresie, ale znowu w samym korpusie na matrycy jest filtr, który blokuje owe fale, więc teoretycznie na zdjęciu nie powinno być nic widać
Jakby ktoś testował, czy był pewien jak taki zestaw by się sprawował, to poprosiłbym o opinię
witam! czy ja jestem juz taki stary? nikt tu juz nie pamieta "soniaczy" typu F717, czy chociażby F828? one mają odsuwany filtr dolnoprzepustowy sprzed matrycy (to samo, co w kamerach z systemem 'nightshot').. te aparaty byly wlasciwie pionierami cyfrowego IR.
co do testu z pilotem, to wcale nie musi to wygladac jak latarnia morska. jesli widac cokolwiek, to juz znak, ze mozna sie szarpnąć na filtr ir. po prostu czas naswietlania bedzie odpowiednio dlugi.
niestety nie moge odpowiedziec na glowne pytanie - jak a350 radzi sobie w ir, ale jesli komus po drodze do Wroclawia, to zapraszam mam rozne filtry IR i chetnie wyprobuje
pozdrawiam
Anyway: Usunięcie tej powłoki jest równoznaczne z manipulacją przy matrycy, a tego raczej nie powinno się robić bez umiejętności & dodatkowych 700zł na nową A200.
Pytanie tylko czy filtr da się zdjąć? Jeśli jest tak samo rozwiązany jak w KM D5D i D7D to się po prostu nie da. Zestaw filtrów w tych matrycach jest po prostu na stałe przyklejony. Wiem z autopsji, bo mam rozmontowane. Zresztą Pete Ganzel prezentuje ten sensor "jak na dłoni": http://www.pbase.com/pganzel/image/62280254
Sądząc po tym, że Sony przejęło dział foto KM to raczej technologię zaadoptowali bez zrobienia poważnych rewolucji. Ale żeby mieć 100% pewności jak to jest w Alfach to najlepiej serwis zapytać
BTW: w Canonach (i Nikonach chyba też) da się zdjąć filtr bez problemu, bo nie paćkali klejem
Nie pisałem, że zdjęcia nie da się zrobić.
Wskazywałem, że nie da się zdemontować filtra, którego obecność znacznie wydłuża czas ekspozycji potrzebny do prawidłowego naświetlenia zdjęcia.
Filtr na szczęście nie obcina 100% widma IR i dlatego jest możliwe robienie zdjęć Minoltą bez specjalnych przeróbek.
Z mojej strony prośba o czytanie ze zrozumieniem
no właśnie jak tam nauka również zafascynowany efektownymi zdjeciami IR zakupiłem filterek i z A350 takie same czerwone knoty mi wychodzą (a z takiego zdjecia nic sie nie zrobi) - co robimy zle? a moze filterek do kitu, a moze aparacik do bani?
moj filtr to jakis Noname IR 720 - kupiony od gościa z aukcji miał tego sporo , zajmuje sie sprzetem foto i ma bardzo duzo komentarz wiec chyba kitu nie sprzedaje.
z tego co czytalem rozne tutoriale , manuale i inne galeryjki to zdjecie wyjsciowe zrobione z aparatu powinno wygladac w nastepujacy sposob: brazowe niebo , biale liscie i trawa - za cholere nie moge tak ustawic aparatu by mi taka fotka wyszla (nawet po korekcji w PS).
testowalem chyba z milion ustawien - ale moze cos robie zle nie przecze.
za kazdym razem wychodzi mi zdjecie jak bym robil przez czerwoną szybkę i nic po za tym, jak patrze oczkiem przez filtr to widze zupelnie co innego (widze to co powinnienem widziec kosmiczny obraz), a po nakreceniu na obiektywa (total bałałajka czerwony szit).
pomożecie?
