sony dsc t2 problem z pamiecia

[nikt17]

Witam, posiadam już ponad rok mojego soniacza i byłem dotychczas zadowolony, lecz pojawił sie problem.
Od wczoraj mój sony robi co któreś zdjęcie takie lub podobne: http://nikt17.googlepages.com/problem-sony.JPG

Wydaje Mi się, że jest to uszkodzona pamięć, która jest dosyć duża w tym modelu bo aż 4gb, ale nie mam pewności i czy orientuję się ktoś ile mniej więcej kosztuje naprawa tego czyt. wymiana pamięci.

Chyba, że przypuszczacie, że to coś innego. Ewentualnie czy jest możliwość, aby zdjęcia były zapisywane najpierw na memorystick, a później na pamięć wbudowaną, bo gdyby nie opłacało się naprawiać, to bym zakupił po prostu kartę.

Aparat nie doznał upadków, ani nic takiego. Może to tylko jakieś bad sektory, albo coś, nie znam się, może wiecie czy jakiś program pokazałby Mi to, może uda się samemu to zrobić, aparat już nie podlega gwarancji.

[mobor-----]

na 99% masz wytrzepaną migawkę ew filtr szary
Nie wiem czy naprawa jest opłacalna...

[nikt17]

idzie to jakoś sprawdzic dokładniej?

dodam, że robie fotkę np i wychodzi dobrze, a np za parę godzin chce ja przejrzeć to już jest złe, właśnie taki efekt wychodzi jak pokazałem lub wyskakuje "błąd pliku". Nadal odpowiedź Twoja jest taka sama?

[franek-----]

mobor napisał(a):

na 99% masz wytrzepaną migawkę ew filtr szary

Z tego co wiem migawka jest elektroniczna (nie ma elementów ruchomych). Filtr szary w kompakcie?? Znaczy że co wbudowany?

Co do problemu zdjęcie faktycznie wygląda jak by miało przesuniętego bita. Co może wykazywać na problem z pamięcią chodź nie koniecznie. Z tego co pamiętam w tym aparacie nie można zapisywać zdjęć na kartę a jedynie kopiować z pamięci wewnętrznej.

Możesz oddać aparat do naprawy niestety ekspertyza też coś kosztuje jak byś nie zgodził się na naprawę.

Można spróbować sformatować kilka razy pamięć z poziomu aparatu.

[nikt17]

jak mus to mus, mam nadzieje ze za ekspertyzę chociaż dużo nie wezmą, nie wiem jakie koszty to mogły by być jeśli to pamięć.

Dziękuje za pomoc.

EDIT.
A gdyby naprawa wyszła zbyt drogo(oczywiście gdyby okazało się, że to pamięć) to wiem, że do komórek, komputerów, rożnych innych urządzeń można wgrywać nowy software chyba to się nazywa firmware. Chodzi Mi o to by aparat nie był do wyrzucenia, lecz żeby nowe oprogramowanie potrafiło zapisać zdjęcia na memory stick. Ciężko uczniowi który kochał swój aparat kupić nowy - bo za co? uczę się:(

Pozdrawiam

[ci.nek]

Czy karta pamięci jest oryginalna? czy kupiona na allegro jako "oryginalna"
Możesz wyjąc kartę i porobić parę fotek na pamięci wbudowanej i je skopiować na dysk i zobaczyć jakie będą?

[nikt17]

Może źle się wyraziłem, aktualnie nie mam karty, zdjęcia robią się odrazu na wbudowaną pamięć(4gb)Nie mam chwilowo od kogo pożyczyć karty by to sprawdzić(chyba jutro będę miał), problem polega na tym, że nie ma opcji w aparacie by zrobione zdjęcia, zapisywane były od razu na karcie zewnętrznej. Nic Mi nie da jak będą się zapisywać na wbudowaną pamięć.

Właśnie wpadł Mi pomysł. Dużo urządzeń posiada taka opcje, że gdy jego wbudowana pamięć jest zajęta to alokuje on dalsze bajty na dostępnych kartach czyt. np. telefony. Orientujecie się czy jest tak z aparatami, bo jeśli tak to jako takie rozwiązanie mamy jeśli naprawa byłaby zbyt droga.

[ci.nek]

ja mam tak, że po włożeniu karty automatycznie zapisuje na karcie, pomimo ze pamięć wbudowana jest pusta, myślę, że opcja wyboru miejsca zapisu fotek pojawi się dopiero po włożeniu karty.
Czy w aparacie tez pokazuje Ci takie poucinane zdjęcia?

[nikt17]

Jutro spróbuje, bo będę dopiero miał kartę;), tak w aparacie też, ale dopiero po wyłączeniu i ponownym uruchomieniu. Robiłem kilka formatów, z poziomu aparatu i nic, dałem scan diska- też nic. Nawet mój nie zawodny cardtest poległ...Oby się na karcie zapisywało

[ci.nek]

czyli to wina pamięci a nie np. matrycy, daj znacz co będzie się dziać z karta pamięci.