Aparat (Sony NEX 5) miałam w torebce, w torebce był również napój (Grappa - mała). Napój się otworzył i wylał (do połowy). Zaraz wyciągnęłam aparat, wyjęłam baterie, wykręciłam obiektyw i inne wykręcalne rzeczy. Wszystko wytarłam. Włożyłam z powrotem baterie i sprawdziłam czy aparat się włączy (teraz wiem, ze nie powinnam tego robić, ale już zrobiłam i trudno). Zrobiło się zdj., ale ekran (lub taki był obraz) wyświetlał się b. jasno. Wyjęłam baterie. W tej chwili aparat leży sobie i się suszy, pomoże to?? Co mam w takiej sytuacji zrobić, czy mam coś ogóle robić?? Aparat zawiozę do serwisu jak najszybciej się da (dzisiaj sobota jutro niedziela, serwisy zamknięte). Aparat jeszcze na gwarancji, da to coś?? Jest nadzieja?? Ile bd mogła kosztować naprawa?? Zapomniałam powiedzieć - aparat zalał się dziś ok. godz. 13.