Podziel się wrażeniami!
Cześć,
Wielokrotnie spotkałem się już z pewnymi opiniami (również w artykułach o fotografii), że aby zrobić lepsze zdjęcie makro zamiast przybliżać maksymalnie obiektyw do przedmiotu, lepiej ustawić zoom na maksymalny i wyostrzyć z minimalnej odległości, która umożliwia nam ustawienie ostrości.
Dzięki uprzejmości Sony Polska, mam możliwość sprawdzić jak to wygląda w praktyce w modelu Cyber-shot DSC-HX50.
ZOOM minimalny i minimalna odległość od soczewki, która pozwala na uzyskanie ostrego obrazu
A teraz MAKSYMALNY ZOOM (w przypadku HX50 to x30) i zdjęcie z najmniejszej odległości, z której można ustawić ostrość.
I drugi przykład:
Zdjęcie z soczewką tuż przy obiekcie
I następne z maksymalnym zoomem i najmniejszą odległością, z której możemy uzystawić ostrość.
W przypadku aparatów kompaktowych z dużym zoomem trudno jednoznacznie stwierdzić, że zdjęcia na dużym zoomie wyglądają lepiej. Moim zdaniem w przypadku obiektów nieruchomych spokojnie możemy ustawiać minimalny zoom i fotografować z bardzo małej odległości bowiem mimo wszystko te małe detale są lepiej widoczne. Dodam też, że odległość od przedmiotu przy maksymalnym zoomie wynosi ~2m.
A jak Wy najczęściej fotografujecie swoimi aparatami w trybie makro?
Pozdrowienia
Świetne zdjęcia. Też coś wczoraj zrobiłem. Ja zastosowałem technikę maksymalnego zblizenia obiektywu do obiektu. Jak wyszło sami zobaczcie: