Podziel się wrażeniami!
Aparat ma już ok.3lata.Niestety wyślizgnął mi się z rąk(sama nie wiem, jak mogło się coś takiego zdarzyć)i spadł na linoleum.Nie była to jakaś straszna wysokość, bo siedziałam, ale mimo tego od tamtej pory nie włącza się.Co jakiś czas miga czerwona lampka, która wg instrukcji jest lampką samowyzwalacza.Nie pomagało wyciąganie baterii, ponowne jej ładowanie, czy wyciąganie karty SD, która uszkodzona nie jest-wszystkie zdjęcia są zachowane.Nie wiem, co mam robić, zapewne naprawa będzie mnie kosztować bardzo dużo, bo gwaracja jest ważna 2 lata, tak?Była kupiona także gwarancja na wypadek upadku, ale nie przypilnowałam i chyba już po ptakach : ( Niestety, nie ja kupowałam aparat, a ta osoba jest za granicą i nie jest w stanie za wiele mi pomóc. Chciałabym chociaż wiedzieć, co mogło się stać, żebym nie została oszukana w jakimś serwisie.Szczerze mówiąc profesjonalistką nie jestem, a właściwie totalnym amatorem,który robi zdjęcia wyłącznie rodzinie.Proszę o pomoc!
Witaj,
to przykra sytuacja kiedy nasz sprzęt w jednym ułamku sekundy wypada nam z dłoni i....sama wiesz, jak jest. Ja także to przeżyłem, mimo iż cały czas pasek mam na szyi.
Gwarancja producenta nie obejmuje uszkodzeń mechanicznych. Wiem, że są dodatkowe ubezpieczenia proponowane przez sklepy, ale różnie z tym bywa.
Nikt - naprawdę nikt nie powie Ci co się stało z Twoim aparatem. Nawet serwisant. Bo aparat trzeba po prostu zobaczyć, rozebrać.
Więc jedyną możliwością sprawdzenia co się zepsuło i czy warto jest wysłanie aparatu do serwisu.
Tutaj masz dane do autoryzowanego serwisu, który z tego co pamiętam to wycenę robi za darmo:
CSI Foto i Video
01-014 Warszawa
ul. Żytnia 15
tel. (22) 379 20 90
Pozdrawiam,
kris